6 comments on “Chrzcij Ojca swego i Matkę swoją

  1. Dziękuję za wizytę u nas 🙂 Blog Reżysera dodamy do naszych linków i postaramy się czasem odwiedzać 🙂

    Zawsze mieliśmy słabość do grunwaldzkiej historii i kiedyś chcielibyśmy zobaczyć rekonstrukcję bitwy. W tym roku przegapiliśmy, ale może za rok się uda… 😉

    Pozdrawiamy! 🙂

    • Ho ho, bardzom rad z wizyty (zgodnie z etykietą II RP – niniejszym zapowiadam rewizytę :)) i polecam się częściej! Co do Grunwaldu – to istotnie, łomot spuszczany Germańcom – widok rzadki (nawet Lewandowski nie może tego dokonać!), więc tym bardziej warto popatrzeć! Pozdrawiam unisono, tj. uniżono.

  2. Byłem, zobaczyłem (nie Grunwald, ino blog) więc nie zwyciężyłem. Trzymam kciuki za wytrwałość, czekam na sceny łóżkowe, bo chwytanie za mieszek jest dla gimnazjalistów. Pozdrowienia

    • Uuuuuuu, niezwykły to honor gościć w moich skromnych progach ajatollaha blogowego imć Wawrzyńca Pruskego! Zdobywcę tytułu Bloga Roku A.D. 2005! Teraz to już nie przelewki, potrzebny jeszcze jakiś hejter i zostanę blogerem z krwi i kości! P.S. momenty będą (mam nadzieję). Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam Reżyser.

Dodaj komentarz